Jak powszechnie wiadomo, po awanturze z niedoszłym transferem Bogiego na linii F.T. - FIFA trwa permanentna wojna podjazdowa. Władze światowego futbolu co jakiś czas próbują wysadzić Szacunkowców z siodła ale jak na razie bez powodzenia. Aczkolwiek imają się coraz bardziej wymyślnych sztuczek, z sabotażem włącznie. Najlepszy tego przykład mieliśmy przed turniejem "Lato 2010".
Żeby nacisnąć Szacunkowi na odcisk Blatter i spółka postanowili zorganizować Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Oczywiście w najgorszym dla Błękitno-Czarnych terminie chili w czasie głównego zgrupowania przed Gminnym Turniejem o Puchar Burmistrza.
- Jest to skandal przez duże S i to w biały dzień, mimo że mistrzostwa są rozgrywane na Czarnym Lądzie - żalił się "Przyjaciółce" Szanowny Pan Prezes. - Przecież jak nasi zawodnicy zasiądą przed telewizorami 11 czerwca to wstaną dopiero 11 lipca. O obozie dochodzeniowym w "Parchowcu" możemy zapomnieć. Na domiar złego rynek jest rozkopany.
Nie wiemy, o co chodziło z tym rynkiem, ale do leśnego zgrupowania rzeczywiście nie doszło. Chłopcy zakupili wuwuzele i jak jeden mąż zaczęli w nie dąć. Kapelmistrz młodzieżowej orkiestry dętej z Ośrodka Kultury znowu zacierał ręce. Z czystym sumieniem mógł odwołać nabór do sekcji trębaczy.
Rąk nie zacierał jednak klubowy taktyk, który ręce raczej załamywał.- Chłopcy wynurzają się jedynie nad zalew do kanciapy, ale tam ciężko o zgranie poszczególnych formacji. W kanciapie prowadzone są tylko dwójkowe akcje - oceniał zmartwiony.
Na domiar złego sztab szkoleniowy miał inne problemy. Drużynę zdziesiątkowały kontuzje, imprezy okolicznościowe, wczasy i komary. - Materiału ludzkiego jak na lekarstwo. W początkowej fazie turnieju z tych klocków ciężko będzie sklecić coś sensownego - asekurował się na zarządzie trener-selekcjoner.- I jak tu odzyskać puchar burmistrza?
- To już mnie niewiele obchodzi. Bierzesz kasę to kombinuj - zakończył po swojemu Prezesina. - W czasie turnieju nikt z Szacunku się nie żeni, dlatego macie pokazać, kto rządzi w gminie. Zebrać się do kupy - grać i wygrać!
Dobrze Panie Prezesie!
|